Zwycięstwo z kandydatem do awansu!

Po pauzie w drugiej kolejce przyszedł mecz z kadydatem do awansu. Skrwa to drużyna, która w każdym sezonie A - klasy jest w czołówce tabeli.  Wynik tego spotkania zadziwił wszystkich, ponieważ prowadzona po raz pierwszy pod wodzą trenera Krzysztofa Szychulskiego zwyciężyła 3:2 (0:2)! 

W pierwszym składzie Oriona pojawili się trzej nowi gracze: Bartłomiej Baranowski, Adrian Kamiński i Szymon Samodulski. Niestety ale mecz zaczął się jak zawsze... 2 minuta i po błędzie naszego bramkarza rywale objęli prowadzenie. Pierwsza połowa była zdecydowanie po dyktando Skrwy. Nie dziwi to, ponieważ nasza drużyna dopiera zgrywa się w nowym składzie oraz w nowym ustawieniu. W 33 minucie mieliśmy już 0:2 i nic nie zapowiadało się na zmianę wyniku.

W drugiej połowie gra się wyrównała, ale wszystko się zmieniło od 60 minuty, kiedy na boisku pojawił się nasz trener Krzysztof Szychulski. Potrzebował 14 minut, żeby zdobyć kontaktową bramkę. Po zagraniu ręką w polu karnym sędzia spotkania podyktował jedenastkę, którą skutecznie wykorzystał. 3 minuty póżniej był już remis! Wrzutka w pole karne Adriana Kamińskiego, tor lotu piłki przecina Szychulski i już mieliśmy niespodziankę w Wichowie. Ale to nie koniec popisu Szychulskiego, ponieważ w doliczonym czasie gry urwał się i obrońcom i pokonał bramkarz w sytuacji sam na sam. Pierwsze zwycięstwo Oriona stało się faktem! Brawo! Kolejny mecz ligowy w sobotę o godzinie 16.00 w Kruszynie.

Skład Oriona: Lachowicz - Samodulski, Domagalski Jakub, Gabryszewski, Domagalski Arkadiusz - Bętlewski Mateusz (55' Sławiński), Kamiński, Baranowski, Milewski Damian (60' Szychulski ) - Kowalski - Bętlewski Jakub (70' Dydo)

Puchar Polski:

W środę Orion w Pucharze Polski podejmował V-ligowy zespół Zjednoczonych Piotrków Kujawski. Wynik 1:5 (1:2). Orion mimo prowadzenia w 16 minucie po pięknym strzale z rzutu wolnego przez Arkadiusza Domagalskiego, nie dał rady utrzymać dobrej gry z pierwszych 30 minut. Rywale najpierw po rzucie karnym a potem po uderzeniu z pola karnego wyszli na prowadzenie. Druga połowa zaczęła się najpierw od straty bramki, a następnie od czerwonej kartki Kuby Domagalskiego. Orion grając w osłabieniu nie był w stanie zagrozić rywalom, a przyjezdni zdobyli jeszcze dwa gole pokonując Rutkowskiego w sytuacjach sam na sam. Warto zaznaczyć, że mecz obfitował w wiele nieczystych zagrań i ostrych fauli. 

Skład Oriona: Lachowicz (46' Rutkowski) - Domagalski Arkadiusz, Domagalski Jakub (55' czk), Gabryszewski Krystian, Słomczewski - Bętlewski Mateusz (35' Baranowski), Kamiński, Samodulski Szymon (80' Sztolcman), Bętlewski Jakub - Dydo (60' Sławiński) - Kowalski